Kalendarz 2025 – wyzwanie na styczeń

  1. Styczeń “Masz prawo mówić własnym głosem”

Cześć!

Bardzo się cieszę, że tutaj jesteś. Niezależnie od tego, czy jest to Twój pierwszy rok z moim kalendarzem czy już kolejny, jest mi niezmiernie miło, że będę mogła Ci towarzyszyć przez najbliższe 12 miesięcy. W tym roku popracujemy nad odzyskaniem swojego autentycznego głosu i mocy! Gdyż tłumienie siebie jest energochłonne. Przyjrzymy się szkodliwym przekonaniom, które często są w nas utrwalane od najmłodszych lat. Schematy hodowane od dawna często są nieracjonalne i mało pomocne w prowadzeniu szczęśliwego życia. Trzymają nas w ryzach niczym toksyczny bluszcz. Przez to nie możemy w pełni korzystać ze  wewnętrznej mocy i rozwijać swojego potencjału. Hasłem przewodnim, które przyświeca mi od samego początku pracy nad tym projektem jest: zamień wewnętrzną krytykę na moc! Być może zostałaś wychowana w klimacie “dzieci i ryby głosu nie mają”- jak większość z nas. Być może w szkole nauczono cię, że nie można popełniać błędów czy zmienić zdania. Może bliskie Ci jest powiedzenie, że na odpoczynek  trzeba sobie zasłużyć. Słyszałaś w domu “ A czym Ty się niby tak zmęczyłaś?”. Te wszystkie raniące zdanie, chore zasady, nakazy i zakazy były nam często przekazywane przez autorytety. Prabacia babci, babcia mamie, mama Tobie -mniej lub bardziej wprost dawała do zrozumienia, że masz wyglądać ładnie, wciągać brzuch i się uśmiechać. Pradziadek dziadkowi, dziadek tacie, a tata Tobie, że masz nie narzekać, nie przesadzać i wziąć się w garść, bo inni tylko marzą by być na Twoim miejscu i o co Ci w ogóle chodzi? Usłyszane wielokrotnie zasady wybrzmiewają w głowach dorosłych osób jak część życiowej prawdy. Prawdy, według której wydaje nam się, że trzeba żyć. W przysłowiu “czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci” jest dużo prawdy. Jesteśmy przesiąknięci tym, co wynieśliśmy z domu czy szkoły. Bardziej jednak przemawia do mnie metafora gąbki, bo daje większą nadzieję na zmianę. Gąbka po wyciągnięciu z wody wysycha i jest znów gotowa by absorbować porcję świeżej wody. My, jako osoby dorosłe bardzo często jesteśmy już poza środowiskiem rodzinnym, jednak to, co zostało wchłonięte w przeszłości wciąż w nas pracuje. Poza oczywiście psychoterapią, którą polecam każdemu, kto zmaga się z echem przeszłości w swojej głowie, istotna jest psychoedukacja. Zdrowe i pozytywne treści psychologiczne, w które możesz zanurzyć się i chłonąć jak gąbka. Możesz zmieniać wyuczone przekonania, możesz poczuć się dobrze i pewnie. Możesz zachować się inaczej niż zwykle. Możesz uczyć się być bliżej siebie a mniej pod dyktando oczekiwań innych. Nie urodziłaś się po to by zadowalać innych, ale by żyć swoim najlepszym życiem tu i teraz. Życie jest jedno… najwyższy czas zacząć grać w swoim pierwszoplanową rolę. Mam nadzieję, że wskazówki z kalendarza i inspirujące hasła wypełnią cię mocą i nadzieją, na zmiany, których pragniesz. Jeśli w grudniu napiszesz do mnie, że choć raz udało Ci się pomyśleć czy zachować inaczej to bardzo się ucieszę.

Być może są w Twoim życiu sytuacje, w których wolisz powiedzieć coś, co ktoś chciałby usłyszeć niż prawdę.Czasem z grzeczności tolerujemy nawet duże przykrości. Trzy lata temu zaczęłam mieć uciążliwe infekcje gardła. Wracały dość często a ja zastanawiałam się dlaczego tak się dzieje, aż pewnego dnia odważyłam się wyrazić wobec bliskiej osoby złość, którą wcześniej w sobie tłumiłam. Głównie dlatego, że się bałam odrzucenia i reakcji tej osoby. Podobnie jak wiele dziewczynek, zostałam nauczona, że złość piękności szkodzi i należy ją zachować dla siebie. Za każdym razem, gdy zaczynam odczuwać dyskomfort w okolicy gardła, pytam samej siebie czy coś mnie zezłościło a o tym nie powiedziałam?

I zwykle tak jest. Mam nadzieję, że praca z moimi treściami w tym roku pomoże ci częściej mówić własnym, szczerym i prawdziwy głosem, bez lęku i wstydu. Obserwuj w tym miesiącu swoje gardło, swoje zaciśnięte zęby, obserwuj swój uśmiech i czy robisz czasem dobrą minę do złej gry. Przyglądaj się swoim myślom, co powstrzymuje cię przed wyrażaniem siebie? Oto jedno z przekonań, które sprawia, że nie jesteśmy do końca autentyczni i nie mówimy własnym głosem:

“Kiedy wyrażę to, co naprawde myślę i czuję, ktoś mnie odrzuci”. Strach przed odrzuceniem jest odczuciem silnie zakorzenionym już w dzieciństwie i często nieuświadomionym. Dotyczy on osób, które jako dzieci nie były w pełni akceptowane z tym, co czują i myślą. Opiekunowie wyrażali dezaprobatę, gdy dziecko próbowało być asertywne i wyrażać wprost swoje niezadowolenie. “Niegrzeczna dziewczynka!”, “Nie ładnie tak!” , “Nie odzywaj się do mnie!”, “Idź do swojego pokoju”. Postawa opiekunów mogła być pełna niezadowolenia, odrzucająca. Częstym zjawiskiem jest karanie ciszą – nieodzywanie się do dziecka i obrażanie na dziecko to forma wysublimowanej przemocy. Dla dorosłego może wydawać się, że to lepsze rozwiązanie niż krzyk czy bicie, dla dziecka to równie zagrażające, gdy opiekun jest zimny i zdystansowany. Przytulam Cię jeśli i Ty tego doświadczyłaś. Trzymam kciuki za większą odwagę w wyrażaniu siebie, ci którzy na ciebie zasługują cię nie odrzucą a z zainteresowaniem wysłuchają.

Do usłyszenia za miesiąc!